Podczas codziennych zmagań z praktyką dotycząca niezmiennego pozycjonowania stron internetowych, a także i innych blogów, lub nawet pojedynczych filmów w serwisach multimedialnych, albo poszczególnych fotogalerii, nie sposób nie natrafić na konieczność produkcji stron zapleczowych, na których pozycjoner może pozostawić odnośnik w dowolnej postaci, do strony która jest pozycjonowana, albo współtworzy siatkę większego zaplecza. Takie strony są bardzo pomocne, ale nie zawsze konieczne, bowiem pozycjonowana fraza może być na tyle łatwa i mało oblegana przez znacząca konkurencje, ze wystarczy posłużyć się najprostszymi metodami, mającymi na celu powolne ale skuteczne zdobywanie odnośników do pozycjonowanej strony.
Nie każdemu się jednak podoba taki obrót sprawy. O swoje zaplecza trzeba dbać, czasami należy dodać do nich wpis co jakiś czas - najlepiej pozbawiając się jakichkolwiek schematów, bo automatyzm w naturalnym linkowaniu może być nie dobry.
Dodatkowo zaleca się cykliczną, ale znowu nieregularną pod względem czasowym - zmianę designu swojego bloga czy strony.
Każdy pozycjonujący strony internetowe wie, że jałowe zaplecze - czyli takie nie posiadające linków ma słabą moc. Ale nie każdy od razu dodaje linki, tylko czeka pewien okres czasu aby one same dotarły na jego stronę.
Propozycje działania dające skuteczność.
Tylko własne testy mogą ustrzec się niechcianych błędów. Ale krótko podsumowując, nie można nachalnie dodawać adresów url do prowadzonej strony - czy jest to zaplecze pierwszego albo dalszego rzędu, czy może najzwyklejszy blog poddany etapowi seo.
Google i inne wyszukiwarki są coraz skuteczniejsze w wykrywaniu niechcianych praktyk. Jednak to ta pierwsza szczycić się może wielką liczba skutecznych wykryć różnorodnego spamu, który jest w dużej mierze odkryty tradycyjnymi środkami, czyli zgłaszaniem raportu i analizowaniem go przez normalnych ludzi, którzy należą do potężnej wyszukiwarki.
Podsumowując:
- nie trzeba się spieszyć z tworzeniem stron zapleczowych, które mają być linkowane w późniejszym czasie
- nie powinno trzymać się schematów i tak zwanych piramid, a jeśli już pozycjoner musi z nich korzystać, to warto zróżnicować etap ich realizacji(kolejność umieszczania stron na serwerach lub wpisów w gotowych serwisach)
- postarać się chociaż o kilka przydatnych tekstów, które będą miały typ poradnika - takiego prawdziwego
W dniu dzisiejszym to wszystko, ponieważ zaleca się samemu przeanalizować powyższe wskazówki, aby uczyć się na własnych błędach podczas rozmaitych testów pozycjonerskich, ukierunkowanych głównie na udział stron zapleczowych wspomagających etapy działania w seo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz